sobota, 26 stycznia 2008

Misja - ratowanie kurtki

Misja ratowanie kurtki odbyła się w środę, dzień po imprezie w VIA. Cały dzień się zastanawiałem jak to zrobić, bo ochroniarz z którym rozmawiała Tina miał być w pracy od 2:00 w nocy, a ja mam ostatni autobus powrotem o północy a potem nie widziało mi się płacić samemu 5EUR za taxi. Szczególnie, iż nie wiedziałem, czy w ogóle będzie tam moje kurtka. Wymyśliłem w końcu, że przecież Andrzej i Michał mają rowery. Na szczęście nigdzie nie jechali i mogłem pożyczyć jeden pojazd. Spotkaliśmy się z Tiną, Alenką i jakimś Turkiem o 23:40 na Praca da Republika, wypiłem piwko i do klubu. Wcześniej pojeździliśmy trochę rowerem po Praca, porobiliśmy zdjęcia i filmy. Przed klubem ochrony nie ma jakiś chłopak czekał też kurtkę zgubił… Dobra, wchodzimy. Zapytałem się kogoś czy nie znaleźli, z zaplecza pokazali kilka kurtek, żadna moja… Cholera, ukradli :/ Ani mojej, ani Alenki kurtki nie było. To co robimy? Dziewczyny zaproponowały, że na pocieszenie pójdziemy posłuchać Fado. To było coś pięknego, nawet się nie spodziewałem. Był sobie taki mały PUB w malutkiej portugalskiej uliczce. W środku drewniane stoły w piwniczce, ładny wystrój i trzech Portugalczyków z gitarami. Grają i śpiewają, a co jakiś bardziej znany utwór to siedzący przy stolikach Portugalczycy (o dziwo większość młodych ludzi), dołączają się do piosenki. Pięknie. Na pewno jeszcze tam wrócę. Posiedzieliśmy tak do 2:00 i na rower i do domu. Szkoda, że tej kurtki nie było ale cóż. Co sobie pojeździłem na rowerze, to moje :D Fado też było genialne i rzeczywiście wynagrodziło mi to stratę kurtki choć w części, ale cóż. Nie będę kupował następnej, bo szkoda mi pieniędzy a w dzień już jest lato w pełni i naprawdę gorąco a wieczorem znowu tak dużo się nie łazi, zresztą niedługo i noce będą gorące.

Fotki wrzuciłem do galerii: http://picasaweb.google.pl/k.gebarowski/PracaDaRepublicaByBike

Najlepsze z tego są filmy, ale się nie skopiowały. Jak Tina wróci z nad oceanu to przegram i wgram, bo jest co oglądać!
Posted by Picasa

Brak komentarzy: