środa, 17 października 2007

Wlasciwie nie wiem czemu ni zrobilem tego wczesniej, ale dzis wzialem moj telefon komorkowy i porobilem troche fotek akademika. jakosc zdjec nie jest powalajaca, wiec za duzo na nich nie widac ale mnei j wiecej moznamiec pojeecie jak wyglada zycie w akademiku. Generalnie jest czysto (sprzataczki codziennie sprzataja kuchnie i korytaze), raz w tygodniu dostajemy nowa posciel, 2 reczniki, papier toaletowy i worek na smieci :) Tak wiec jesli chodzi o serwis to nie jest zle. Jedyne co mnie wkurza, to brak internetu. Co prawda na dole sa 2 komputery na ktorych mozna sprawdzic poczte itd, ale to nie to samo co internet na laptopie. Maja pod koniec pazdziernika uruchomic siec... zaobaczymy jak to bedzie. Nie wiem czy o tym pisalem, wiec napisze jeszcze raz. Mieszkam w pokoju z wspolokatorem z Rumunii. Mam wlasne lozko, szafke, biurko, polke... i to chyba wszystko. Aaa.. mam lampke na biurku i komplet garnkow patelni, sztuccow i talezy :) Zaraz obok jest kuchnia, na dole pralnia (1,5EUR/pranie). Nie ma co nazekac. Zapraszam do ogladania fotek: http://picasaweb.google.pl/k.gebarowski/Residencia
Posted by Picasa

Brak komentarzy: